Czym jest thin content? Dlaczego treści niskiej jakości mogą szkodzić Twojej stronie internetowej? Jak znaleźć „chude treści” na stronie www i je poprawić? No i najważniejsze – czy zawsze poprawianie to jedyna możliwość? Zapraszam do artykułu!
Czym jest thin content?
Thin content (z ang. „chuda treść”) to treść niskiej jakości, która nie dostarcza użytkownikowi wartościowych informacji. Może być zbyt krótka, zduplikowana, powierzchowna lub stworzona wyłącznie z myślą o pozycjonowaniu, a nie realnych potrzebach odbiorcy.
Google klasyfikuje takie strony jako mało użyteczne, co może skutkować obniżeniem pozycji w wynikach wyszukiwania. Typowe przykłady thin contentu to skopiowane opisy produktów, puste strony kategorii czy automatycznie generowane treści.
W skrócie, to treści:
- zbyt krótkie,
- pozbawione wartości dla użytkownika,
- zduplikowane (skopiowane z innych stron lub powielone wewnętrznie),
- stworzone wyłącznie pod roboty Google, a nie realnych czytelników.
Google od dawna podkreśla, że jakość treści ma ogromne znaczenie. W algorytmie Panda, wprowadzonym już w 2011 roku, skupiono się właśnie na eliminacji stron z niskiej jakości treścią z wyników wyszukiwania.
Przykłady thin contentu
- Strony produktowe z 2-3 zdaniami opisu (często skopiowanymi od producenta).
- Kategorie w sklepie internetowym bez żadnego opisu lub z opisem składającym się z jednego zdania.
- Blogi z artykułami pisanymi „na siłę”, bez głębszego researchu.
- Strony „doorway” – stworzone wyłącznie w celu przekierowania użytkownika gdzie indziej.
- Automatycznie generowane strony z mało sensownym tekstem.
- Treści z poupychanymi słowami kluczowymi – keyword stuffing.
Dlaczego thin content szkodzi?
Strony zawierające thin content są postrzegane przez Google jako mniej wartościowe, co może mieć realny wpływ na gorsze wyniki i postrzeganie Twojej strony gorzej przez Google. W skrajnych przypadkach może się to skończyć karą.
1. Obniżenie pozycji w wynikach wyszukiwania (rankingów Google)
Google promuje strony, które oferują wartościowe, unikalne i dobrze dopasowane treści do zapytań użytkowników. Strony z thin contentem często nie spełniają tych kryteriów, przez co mogą być pomijane lub degradowane w wynikach wyszukiwania. Algorytmy takie jak Panda zostały stworzone właśnie po to, by eliminować z TOP10 strony niskiej jakości. Duża ilość thin contentu sprawi, że pozycje strony w Google spadną.
2. Zła ocena całej witryny
Google ocenia nie tylko pojedyncze strony, ale także jakość całego serwisu. Jeśli Twoja strona zawiera wiele podstron z thin contentem (np. puste kategorie, zduplikowane opisy produktów), może to negatywnie wpłynąć na ogólną ocenę domeny, a co za tym idzie, ponownie – obniżyć pozycje także tych wartościowych stron. W przypadku pozycjonowania małych firm to może być jeden z pierwszych czynników do sprawdzenia – dużo stron o niskiej wartości może zepchnąć stronę poza sensowne pozycje.
3. Utrata zaufania użytkownika
Treść, która nie wnosi nic nowego, jest zbyt krótka lub wygląda na automatycznie wygenerowaną, budzi nieufność. Użytkownicy szybko opuszczają takie strony, co zwiększa współczynnik odrzuceń i sygnalizuje Google, że strona nie spełnia oczekiwań.
4. Niższy współczynnik konwersji
Strony z thin contentem rzadko odpowiadają na pytania lub problemy użytkowników, co oznacza, że nie zachęcają do działania – czy to zakupu, wypełnienia formularza, czy nawet kliknięcia w inne podstrony. Im mniej wartościowa treść, tym mniejsze szanse na sprzedaż lub inne cele biznesowe.
5. Ryzyko kary ręcznej lub filtrów algorytmicznych
W skrajnych przypadkach, jeśli duża część serwisu składa się z bezużytecznych treści (np. generowanych automatycznie, kopiowanych masowo z innych źródeł), Google może nałożyć karę ręczną lub filtr, który drastycznie ograniczy widoczność strony w wynikach wyszukiwania. Powrót na poprzednie pozycje może zająć wiele miesięcy.
6. Marnowanie budżetu indeksowania (crawl budget)
W przypadku dużych stron, każda nieistotna podstrona z thin contentem zużywa część tzw. „crawl budgetu” – czyli ilości zasobów, jakie Googlebot przeznacza na skanowanie Twojej strony. W efekcie wartościowe podstrony mogą być rzadziej odwiedzane i później aktualizowane w indeksie Google.
Jak za darmo znaleźć thin content na stronie?
Aby skutecznie wykryć thin content, warto przeprowadzić audyt treści i przeanalizować kluczowe wskaźniki. Pierwszym krokiem jest skorzystanie z narzędzi SEO, takich jak Google Search Console, Screaming Frog, Ahrefs czy Semrush, które pomogą zidentyfikować podstrony o bardzo małej ilości tekstu lub niskiej skuteczności w wynikach wyszukiwania. Ja osobiście preferuję wykorzystanie narzędzia od Google. Tym bardziej, że weryfikacja strony w GSC jest darmowa.
Jak znaleźć thin content w GSC? Szukaj po zerowych klikach!
Najprostszy sposób, który ja zawsze rekomenduję, to poszukanie zapytań, które mają wyświetlenia, ale nie mają klików.
Wejdź w zakładkę Skuteczność > Wyniki wyszukiwania i przeanalizuj dane na poziomie podstron (zakładka Strony):

Zwróć uwagę na strony, które mają:
- niską liczbę kliknięć i wyświetleń,
- niski CTR (Click-Through Rate),
- średnią pozycję poza top 30.
Następnie wybierz jeden adres URL i zerknij na jego frazy kluczowe:

To może być dla Ciebie odpowiedź, pod jakie frazy zoptymalizować treść. Na jakie rzeczy tekst się wyświetla. Należy przenalizować poziom optymalizacji, a także czynniki, dlaczego tekst nie jest klikany. Może jest go za mało? Może jest nieprawidłowo napisany i warto zrobić to na nowo?
Przeczytaj:
- Jak pisać teksty na stronę internetową?
- Jak prowadzić firmowego bloga?
- Czym są słowa łączące w SEO?
- Czym są LSI keywords?
- Czym jest recykling treści?
- Co to jest evergreen content?
Jak się pozbyć thin contentu ze strony www?
Pozbycie się thin contentu to nie tylko kwestia „wyrzucenia” słabych stron – to strategiczny proces, który ma na celu poprawę jakości całej witryny. Możesz działać na kilka sposobów, w zależności od rodzaju treści i jej znaczenia dla użytkownika i SEO.
1. Rozbuduj treść (jeśli ma potencjał)
Jeśli dana podstrona ma sens istnienia, ale zawiera za mało informacji, warto ją uzupełnić i wzmocnić:
- Dodaj więcej szczegółów, odpowiedzi na pytania użytkowników.
- Wprowadź multimedia: zdjęcia, wideo, wykresy.
- Uzupełnij treść o strukturalne elementy: nagłówki (H2, H3), listy punktowane, odpowiednie linkowanie.
2. Scal treści (konsolidacja)
Jeśli masz kilka bardzo podobnych podstron (np. kilka wpisów blogowych na zbliżony temat), rozważ ich połączenie w jeden, bardziej rozbudowany i kompleksowy materiał.
- Wybierz najlepiej pozycjonującą się stronę jako główną na konsolidowane zapytania.
- Z pozostałych zrób przekierowania 301.
- Zadbaj o spójność treści i dobrą strukturę nagłówków.
3. Usuń lub zdeindeksuj bezwartościowe strony
Jeśli dana podstrona nie niesie żadnej wartości, nie generuje ruchu i nie da się jej sensownie rozbudować – usuń ją lub zablokuj indeksowanie (np. tagi, puste kategorie, archiwalne wpisy).
- Użyj kodu 410 (Gone) zamiast 404 – szybciej informuje Google o trwałym usunięciu.
- Możesz też użyć
noindex
w meta tagu lub zablokować URL w pliku robots.txt.
4. Zadbaj o unikalność treści
Jeśli problemem jest duplikacja (np. skopiowane opisy produktów z hurtowni), twórz własne, unikalne opisy i teksty. Nawet niewielkie różnice potrafią poprawić postrzeganie treści przez Google.
5. Przekierowania 301 – bezpieczne usuwanie treści
Jeśli chcesz usunąć podstronę, ale nie stracić jej potencjału (linków, pozycji), zastosuj przekierowanie 301 na:
- inną podstronę o podobnej tematyce,
- nadrzędną kategorię lub główną stronę związaną z tematem.
6. Zoptymalizuj technicznie CMS i strukturę strony
Zadbaj, by system nie generował automatycznie zbędnych podstron (np. puste tagi, nieużywane filtry, archiwa miesięczne). Skonfiguruj CMS tak, by unikać indeksacji „śmieciowych” URL-i.
Kilka słów na koniec
Skoro thin content został wyeliminowany, warto zrobić kilka podstawowych kroków:
- Zaktualizować mapę strony – wordpress robi to automatycznie, ale nie wszystkie systemy cms tak mają.
- Ponownie zgłosić stronę do crawlowania w Google Search Console. Ręczne zgłoszenie może przyspieszyć proces indeksowania strony w Google.
- Przenalizować dane po jakimś czasie i zobaczyć, czy prace przyniosły efekty.
- Warto docisnąć poprawioną i zoptymalizowaną treść dobrymi linkami przychodzącymi.

Cześć! Zbudowałem brand kreacjamarki.pl, żeby pomóc firmom, które chcą zaistnieć w internecie. Przez kilka lat prowadziłem redakcję w firmie marketingowej i nadszedł moment, aby zrobić coś dla siebie. Za sobą mam kilkadziesiąt ciekawych projektów. Przed sobą jeszcze więcej. Moje publikacje znajdziesz w miesięcznikach Biznes Hotel i Hotelarz. Prywatnie fan kina niezależnego i obsesyjny fan angielskiego futbolu.